Barbara Jaruzelska, Danuta Wałęsa, Jolanta Kwaśniewska, Maria Kaczyńska, Anna Komorowska, Agata Kornhauser-Duda - sławne, wpływowe, podziwiane i... krytykowane. Zawsze w cieniu, nawet w świetle fleszy. Tak różne, a jednak świadome swojej siły - małżonki prezydentów III Rzeczpospolitej. "Gdyby nie Danuta, nie byłoby takiego Lecha" - mówią znajomi Danuty i Lecha Wałęsów. Aleksander Kwaśniewski zapytany, co jego prezydentura zawdzięcza żonie, odpowiada: "Mnóstwo", po czym długo wylicza listę zasług Jolanty. Lech Kaczyński składał hołd Marii: "Swoje sukcesy zawdzięczam żonie". Bronisław Komorowski przyznaje, że nie mógłby oddawać się polityce, gdyby nie Anna - wspierająca, organizująca życie licznej rodziny. Andrzej Duda mówi o Agacie: "Mam wspaniałą, mądrą, bardzo dobrą żonę". Pierwsza dama to status społeczny, zaszczyt, który wymaga przyswojenia zasad protokołu dyplomatycznego oraz wyrzeczeń: rezygnacji z kariery zawodowej i podporządkowania kalendarzowi oficjalnych wizyt prezydenta. W PRL-u życie prywatne dostojników owiane było tajemnicą: nie znało się ich żon, choć krążyły o nich mniej lub bardziej niesamowite plotki. Teraz życie prywatne polityków jest sprawą publiczną, a wizerunek małżonki prezydenta to sprawa polityczna. Kim są prezydentowe III Rzeczpospolitej? Jak je wychowano? Co w pełnieniu funkcji pierwszej damy było dla nich najtrudniejsze? Czy tajniki protokołu dyplomatycznego trzeba mieć we krwi, czy można się ich nauczyć? Oto tylko kilka pytań spośród wielu, na które czytelnik znajdzie odpowiedź w tej książce.
Piotr Skarga SJ (1536-1612) : życie i dziedzictwo : rok jubileuszowy Tyt. odm.: "Piotr Skarga ". Na dodatkowej stronie tytułowej: "Fr. Peter Skarga SJ (1536-1612) : life and heritage : a commemorative book on the 400th anniversary of his death".
POZ/ODP:
red. Roman Darowski, Stanisław Ziemiański ; [przekł. z oryg. łac. Stanisław Ziemiański].
ADRES WYD.:
Kraków : Wydawnictwo WAM : Wydawnictwo Ignatianum, 2012.
...Skarga jest mówcą, politykiem, kapłanem i prorokiem. Nade wszystko dzieła jego odznaczają się patriotyzmem... Skarga wstępując na ambonę, zapomina zupełnie o sobie, obraca głos do tej ojczyzny idealnej, co zawsze stoi mu przed oczyma, dla swoich słuchaczów jest - jak sam powiada: "na przymówki, wrzaski, gniewy i groźby - słupem żelaznym i murem miedzianym". Co zaś najbardziej go nad wszystkich tych oratorów wynosi, to ów duch prorocki, jakiego złożył dowody tak niezaprzeczone i tak jasne... Skarga zdaniem naszym spełnił ideał kaznodziei i patrioty. Jako mówca, jako pisarz stoi on na równi z Bossuetem i Massillonem, a poniekąd wyżej... Adam MickiewiczLiteratura słowiańskaParyż, lekcja 25 czerwca 1841 r.
UWAGI:
Bibliogr. s. 21-22, 391-418. Tekst także w jęz. łac. i ang.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Album Wielcy Polacy. Pisarze to wyjątkowe kompendium wiedzy o autorach działających na przestrzeni wieków: od Jana Kochanowskiego po Olgę Tokarczuk. Bogato ilustrowane biogramy porządkują fakty związane z życiem i dorobkiem prozaików, poetów, dramatopisarzy oraz reportażystów, dawnych i współczesnych, krajowych i emigracyjnych, a portrety postaci są ubarwione przez liczne anegdoty, ciekawostki oraz zdjęcia.
Dwudziestu gangsterów zamierza odbić łup z rąk policji. Pięciu policjantów staje im na drodze. Dowodzi podkomisarz Żak. Padają pierwsze strzały. Robert, doświadczony antyterrorysta, wyskakuje z samolotu jako ostatni. W powietrzu splątuje się z kolegą. Odcięcie linek spadochronu uratuje tylko jednego z nich. Piotr to sprawny pirotechnik. Tym razem porzucony na stacji benzynowej pakunek nie jest zwykłą reklamówką pełną kabli. Policjant - najniebezpieczniejszy zawód w naszym kraju. Przez ostatnie 25 lat polskich policjantów zginęło dwa razy więcej niż polskich żołnierzy.
Najbardziej sensacyjne historie z udziałem policjantów to nie podejrzane układy czy zakrapiane imprezy z bandytami, ale codzienna służba. Dziś to przestępcy stają się celebrytami. O funkcjonariuszach, którzy ze złem mierzą się każdego dnia, mówi się niewiele. A zbrodnie zdarzają się codziennie. To nie książka o złych glinach. To historie o prawdziwym bohaterstwie, o ludziach, którzy nie cofnęli się przed ryzykiem. O ich odwadze, kulisach pracy i bliskich, których zostawili.
UWAGI:
Na s. tyt. i okł. marka wydawnicza: Znak Horyzont.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Hermine Braunsteiner swoją "karierę" w obozach koncentracyjnych rozpoczęła w Ravensbrück już na dwa tygodnie przed wybuchem II wojny światowej, ale dopiero na Majdanku dała pełny upust swemu sadyzmowi i bestialstwu. To tam zyskała przydomek "Kobyły" i "Tratującej Klaczy", a to za sprawą obuwia z podbiciem ze stali, które wykorzystywała do kopania lub wręcz skakania po więźniarkach. Po pierwszym procesie w Wiedniu wyłgała się krótkim wyrokiem, w poczet którego zaliczono areszt. Potem, dzięki małżeństwu z byłym amerykańskim żołnierzem, uciekła do USA, gdzie żyła sobie spokojnie, dopóki nie wytropił jej Szymon Wiesenthal. Batalia o jej sprawiedliwe osądzenie trwała niemal 20 lat, a i tak zakończyła się wątpliwym sukcesem.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 349-364.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Odkąd w 1966 roku po raz pierwszy usiadł na motorze, zakochał się w żużlu bez pamięci. Najpierw jako zawodnik, a później utytułowany trener poświęcił mu całe życie. Dziś trudno wyobrazić sobie czarny sport bez tak charyzmatycznej i barwnej postaci, jaką jest Marek Cieślak.Dlaczego podczas DPŚ 2013 nie skorzystał z Tomasza Golloba? Kiedy stracił szacunek do Jerzego Szczakiela? Czy Greg Hancock celowo nie doleciał na finał DMP do Tarnowa? Który prezes chciał sam ustalać skład zespołu? Co naprawdę wydarzyło się w Ostrowie?W tej książce trener reprezentacji Polski pozwala zajrzeć czytelnikom za kulisy wielkiego speedwaya i wyjaśnia, "kto jest kim" w żużlowym środowisku. Szczerze i bez lukrowania pisze o zawodnikach, prezesach i działaczach, ale też o wypadkach, przygotowywaniu toru i mediach.
UWAGI:
U góry okł.: Prawda żużlem pisana. Kariera zawodowa aut. s. 341-[349].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Królową byłam zawsze. Od wielu lat wiem, jak smakuje sława. W Kotlinie Kłodzkiej znali mnie wszyscy. Nie ma się czym chwalić, kryminał to nie pierwszy rząd w operze.Ale gdybym udawała, że tego nie było, byłabym hipokrytką. Nie będę opowiadać bzdur, że byłam na wczasach w Ameryce. Nie zamierzam też ronić teraz krokodylich łez. One nie zmażą tego, co było. Zdawałam sobie sprawę, że igram z prawem. Wiedziałam, że prędzej czy później będę musiała za to zapłacić.Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - gdyby nie więzienie, nie trafiłabym do telewizji i nie doceniłabym też wielu innych rzeczy, nad którymi się wcześniej nie pochylałam. Teraz zna mnie cała Polska".Jak wyglądało dzieciństwo Królowej Życia, dlaczego nie została na stałe w Niemczech oraz czy miłość wszystko wybacza i jest w stanie pokonać wszelkie przeciwności losu?O tym w pierwszej części autobiografii niekwestionowanej Królowej - Dagmary Kaźmierskiej.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Rudolf Hoss, który przeszedł do historii jako komendant obozu Auschwitz, to jeden z najbardziej bezwzględnych egzekutorów hitlerowskich zbrodni. Pod jego trwającym trzy i pół roku kierownictwem Auschwitz stał się największym obozem zagłady Trzeciej Rzeszy, miejscem eksterminacji na skalę nieznajdującą precedensu w historii ludzkości. Realizując "ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej", Höss okazywał ślepe i bezwarunkowe posłuszeństwo, był gorliwy, skrupulatny i metodyczny. To właśnie Höss jako pedantyczny perfekcjonista wprowadził obowiązek tatuowania numerów więźniów, by usprawnić "buchalterię" śmierci. Dbał o "wydajność" komór gazowych i krematoriów. Jego żona, Hedwig Höss, była dumna z męża, który wypełniał tak ważną misję w eksterminacji Żydów. W wolnym czasie zajmował się troskliwie rodziną i czytał bajki dzieciom. Höss, jak żaden inny nazista, otwarcie relacjonował eksterminację Żydów i pozostawił spisane wspomnienia, choć trudno stwierdzić, czy czynił to dlatego, że obudziło się w nim sumienie. W więzieniu w Wadowicach, niedługo przed egzekucją, wyspowiadał się i przyjął Komunię Świętą. 16 kwietnia 1947 r. został powieszony przed swoją dawną willą na terenie obozu Auschwitz. W swej książce Volker Koop kreśli wierny obraz bezwzględnego masowego mordercy, obalając jednocześnie wiele mitów i korygując liczne przekłamania dotyczące osoby komendanta Auschwitz.
UWAGI:
Wybrana literatura s. 388-391. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni